hinkali

Z cyklu "czama czama" (czyli: jedz, jedz po gruzińsku) hinkali.

Sprawa zdawałoby się prosta: gruzińska wariacja na temat pieroga z mięsem. Ale! Raz: ciasto bardziej zwięzłe, lecz nie twarde, nie podlegające rozgotowaniu. Dwa: kształt - no widać, że nie pierogowy. Raczej sakiewka, z nadzieniem w środku; obowiązkowo nieparzysta liczba zakładek, najlepiej 19. Trzy: farsz - mięso z "trawami" i cebulką. Cztery: technika jedzenia - paluchami; najpierw wygryza się dziurę w cieście i wydając, nieuchodzące kulturalnym ludziom dźwięki, wysysa się sos ze środka, potem je się resztę. Pięć: z czym? Obowiązkowo z wódką (więc w dzbanku na trzecim planie nie ma wody Borjomi...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz